witam chodzi mi o chlopaka ktory zginal w piatek w nowej hucie, jak to pogloski mowia znalazl sie w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie,poniewaz siekiera ktora dostal miala byc adresowana do goscia(kolegi) z ktorym siedzial w samochodzie,zostawili chlopaka na tylnim siedzeniu sami ratujac swoje zycie,a przeciez powinni mu pomoc bronic sie przed bandziorami,to sa wlasnie h...je nie koledzy jeden uciekl do silowni drugi zamknal sie w sklepie i ne otworzyl drzwi uciekajacemu kumplowi i dopadli go przed drzwiami do sklepu,DOSTAL KILKA RAZY SIEKIERA I KILKA KOPNIAKOW,Z PONIEDZIALKU NA WTOREK ZMARL. Nie rozumiem co maja w swoich łbach szmaciarze ktorzy atakuja ludzi nozami czy siekierami,mam propozycje dla polskiego spoleczenstwa,w kazdym miescie zebrac np po 100 kiboli przeciwnych druzyn i zamknac ich klatce niech sie pozabijaja,moze wtedy bedzie spokoj,bo to co sie dzieje np w krakowie lub nowej hucie(gdzie ja mieszkam!) lub innych miastach w polsce TO JEST POPROSTU CHORE!!!!!  pozdrawiam

Ostatnio edytowany przez adi14 (2008-01-19 20:15:08)